pozdrawiam-grace
 

POLUBIĆ SIĘ...

 

 

   Ktoś by powiedział, cóż w tym dziwnego zupa pomidorowa, ot co , po prostu posiłek. A jednak zupa pomidorowa to już historia. Gotowana o drugiej w nocy z przecieru przyniesionego ze sklepu nocnego na Krakowskiej. To jedno z tych spotkań, gdzie dużo się śmialiśmy, humor dopisywał wszystkim, ktoś rzucił hasło, ze strasznie ma ochotę na pomidorową, no i to wystarczyło. Od razu znaleźli się ochotnicy do przyniesienia przecieru i wykonania tej cudownej strawy z rozgniecionych pomidorów i ryżu. W efekcie sprzężonych działań powstało historyczne dzieło, którym zajadali się wszyscy zainteresowani.

   Może nic w tym dziwnego , może i nic śmiesznego, ale dla nas to miła chwila pełna śmiechu, żartów, popychania i zupy pomidorowej.

Smacznego wszystkim szczęśliwcom gotującym zupę o drugiej w nocy...

« powrót 2014-08-20
Archiwum:         
książka

© Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, udostępnianie całości lub fragmentów bez zgody autora zabronione.