pozdrawiam-grace
 

CODZIENNOŚĆ

 

 

    19 stycznia to podobno najbardziej depresyjny dzień w roku. Tak przynajmniej twierdzili redaktorzy w radiu. Coś w tym chyba jest, bo dzień dzisiejszy to nie dość, że poniedziałek, to jeszcze szary, ponury, bez słońca, bez śniegu, bez mrozu, bez wyrazu...beż życia.  Choć może to tylko siła sugestii, bo niedziela była równie szarobura. Ale miało być o pokwitaniu.

    Wizyta u lekarza, zwłaszcza kontrolna, nie niesie ze sobą zbyt wielu niespodzianek. Niemniej jednak ta była zaskakująca, niepokojąca i pozostawiła echo czegoś, co po cichu wymyka się przez nieszczelną szparę czasu... Zbieg różnych przypadłości, mniejsza o to jakich, bo nie jest t o poradnik medyczny, sprawił iż lekarka w entuzjastycznym wyliczaniu różnych przyczyn dolegliwości wywlekła jedną, do tej pory drzemiącą w zakamarkach zamglonej przyszłości: „A może pani wchodzi w wiek przekwitania...” I nie jest ważne, ile się ma lat, nigdy nie wiadomo, co tu powiedzieć, na takie słowa, zwłaszcza, gdy słyszy się je pierwszy raz....Irracjonalnie i zaskakująco pomyślałam tylko, że to nie jest dobra wiadomość w najbardziej depresyjnym dniu roku:)

 

     By szklanka była w połowie pełna, by dostrzec srebrzysty brzeg gradowej chmury wypijcie filiżankę gorącej czekolady...dobra, słodka, rozgrzewającą pobudza zmysły, wypełnia ciepłem zakątki naszego ciała a duszy przynosi wytchnienie...i koniecznie obejrzyjcie "Czekoladę" Juliette Binoche i Johnnym Deppem. Dobrze robi tak w ogóle...

« powrót 2015-01-19
Archiwum:         
książka

© Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, udostępnianie całości lub fragmentów bez zgody autora zabronione.