... nie kazałam swojemu dziecku kochać ojczyzny,
nigdy nie kazałam być tolerancyjnym, wierzyć w tego czy tamtego Boga…
Nie mówiłam: - Bądź pierwszy, krzycz, wygraj...
Pokazałam, jak podaje się dłoń choremu w szpitalu, jak dźwiga upadłego z ziemi,
jak pochyla się głowę, gdy czas zatrzymuje się na zawsze.
Nauczyłam, jak żyć, by dla wszystkich starczyło miejsca.
Pozwoliłam na wybór książki, roweru, drogi życiowej…
...chciałam, by zrozumiał, pokochał i zobaczył,
że patriotyzm, tolerancja, wolność to stan umysłu,
nie marsz, flaga i raca...z nienawiścią w powietrzu...”
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, udostępnianie całości lub fragmentów bez zgody autora zabronione.